Wiecie czym były i na czym polegały pochówki antywampiryczne? Ludzie, chowając zmarłych obawali się, że powrócą oni na ziemię i będą ich prześladować. Aby do tego nie dopuścić, stosowali nietypowe rodzaje pochówków. Żeby zapobiec ewentualnemu wyjściu z grobu, do ust zmarłego wsadzano kamienie, żelazo, bądź glinę. Często obserwowane były również przygniatanie całego ciała ciężkimi kamieniami. Zdarzało się też, że żałobnicy zostawiali w trumnie przedmioty, które uważali za magiczne. Były to na przykład amulety, monety, kły dzikich zwierząt a nawet…jajka Dlaczego? Sskorupki jaj były postrzegane jako symbol odcięcia świata żywych i umarłych- miały one powstrzymać zmarłego przed powrotem na ziemię. Aby utrudnić i zniechęcić zmarłemu prześladowanie żywych, groby umieszczano w charakterystycznych lokalizacjach, np. na rozstaju dróg, za wodą bądź na peryferiach cmentarza.Takie pochówki są również znane z terenów polski. Odkrycia takiego dokonano np. podczas wykopalisk w Kamieniu Pomorskim w północno-zachodniej Polsce. Cegła została tak mocno wbita w usta zmarłego, że wybiła mu górne zęby. Szczątki miały również przebitą nogę co sugeruje, że noga została przytwierdzona kołkiem do ziemi. A więcej dowiecie się oglądając wykład dra Łukasza Maurycego Stanaszka dostępny poniżej. Zapraszamy do oglądania!